czekam
a gdybyś już...
trochę się wiercę, nie wygodnie siedzę
czekam dalej, raka do płuc zapraszając
a gdybyś tak już była.
Cień się w moją stonę przesuwa.
Wreszcie wstaję, zapinam najlepszą koszule.
Ty też
wyjdź Stąd,
ta głowa jest za mała dla nas dwojga.
Nie przyszła i Nie wyszła.
Sięgam po buta
skorpion na mnie już tam czeka
lecz dziś jego popiołów w winie nie rozpuszczę Pliniuszu.
Gustaw
4 komentarze:
Kiedy przyjdzie ten czas że obrośniemy cierniami niezrozumienia,zabraknie jedynej iskry który rozpala piec mojego życia Gustawie.
Tylko ty wiesz...I wiesz to najlepiej że o ile poniedziałek jest nocą pomiędzy niedzielą a wtorkiem,
o tyle nasze życie jest ciemną zimną nocą pomiędzy nicością a niebytem.
Zawsze twój H.I.O.B
Jak przystało na prawdziwego dekadenta - muszę użyć jakiegoś anglojęzycznego cytatu - bowiem nie wystarcza mi już ojczystego języka by wyrazić bezmiar swojej empatii wysyłanej w Twoim kierunku, o siewco dobrej herbaty, Gustawie.
You float there, somewhere between pleasure and fear !
Oto co śpiewa cudowny Ulver w piosence Nowhere/Catastrophe.
Poranek jest tylko przerwą od nocy, dobro to tylko zniekształcone na podobieństwo boskie - zło...
Słuchaj głosu LOGOSU, o synu poetyckiej prozy.
Nie trzęś podbródkiem i doczekaj tego dnia, gdy będziesz mógł z lekkim sercem rozpuścić prochy skorpiona w wyśmienitym winie, najlepszym, jakie dają w jednej z przytulnych restauracyjek na górnym Manhattanie, tam gdzie niewinne promienie światła iskają włosy przechodniów...
Ciernie to tylko zdrewniałe kończyny kwiatów..............
CYTAT SPECJALNIE DLA DEKADENTóW:
``Muj ukochany ma piekne tatułaże!!!
Tak go poznałam powiedział do mnie- kochanie choć za garaże to ci pokaże moje tatułaże-
Wystrzałowy wonż przebity sztyletem na owłosionej klacie spoczywa, po rence kolorowa lawa z
wulkanu spływa. Muj ukochany mówi,że to erekcja z karceru, ale on to oczytany i wogule
jest. Na poślatku ma serce przebite strzałom z miłości do mnie.A na nodze tygrysa co go
ożeł bielak w swych krogulczych szponach trzyma.Toż to całe arcydzieło ten muj ukochany!"
Pliniuszu... buahahahahahahehehehahaheheheahha... chcecie mnie zabic hehehehehe Czy to bylo pisane po fuksowce?
Prześlij komentarz